4 godziny temu | 28.12.2025, 20:21
Koncert Energi Trefla Sopot w ostatnim spotkaniu w 2025
roku! W ERGO ARENIE zespół Mikko Larkasa pewnie pokonał Energę Czarnych Słupsk
97:61 (22:21, 27:12, 24:9, 24:19). W okazałym zwycięstwie mieli udział wszyscy nasi
zawodnicy, którzy znaleźli się w składzie meczowym, gdyż każdy z nich zakończył
mecz z co najmniej jednym trafieniem z gry. Dziewiąty ligowy triumf zapewnił
nam udział w Pucharze Polski 2026.
Niedzielną rywalizację zdecydowanie lepiej rozpoczęli goście, którzy szybko
objęli prowadzenie 6:0. Na inauguracyjne trafienie sopocian czekaliśmy aż trzy minuty
– nasz dorobek w końcu otworzył Kenny. W kolejnych minutach żółto-czarni konsekwentnie
zmniejszali straty, a po pięciu oczkach z rzędu wspomnianego wcześniej
amerykańskiego skrzydłowego wyszliśmy na pierwsze prowadzenie. Choć mieliśmy
inicjatywę, co pozwoliło nam wyjść na +6, to ostatnie trafienia w Q1 należały
do Czarnych i było 22:21.
Tym razem start kwarty należał do gospodarzy. Kolejne punkty Kenny’ego oraz siedem
oczek z rzędu Mikołaja zaowocowały dwucyfrową różnicą i drugim w połowie czasem
dla słupszczan. Przerwa dla trenera Stelmahera nie zmieniła sytuacji na parkiecie.
Nasz zespół kontrolował mecz i dokładał kolejne oczka do przewagi. W drugiej
kwarcie zatrzymaliśmy Czarnych na zdobytych 12 punktach, a dobrym podsumowaniem
świetnej gry w defensywie były aż trzy bloki Szymona Zapały w jednej akcji! Do
szatni schodziliśmy z +16.
Musiało minąć aż pięć minut trzeciej kwarty, aby goście zapisali swoje pierwsze
trafienie po przerwie. Żółto-czarni świetnie wykorzystali niemoc przyjezdnych i
po serii 13-0 wyszli na 62:36. Ekipa Mikko Larkasa nawet na chwilę nie odpuściła
– w Q3 Czarni zdobyli o jeszcze trzy oczka mniej niż w poprzedniej, a na koniec
kwarty zespoły dzieliły aż 31 punkty!
Rywalizacja była praktycznie rozstrzygnięta, jednak sopocianie wciąż
utrzymywali wysokie tempo. W ostatnich minutach na parkiecie przebywali głównie
zawodnicy rezerwowi i odpłacili się za dane im zaufanie. Najpierw Szymon
Nowicki skutecznie dobił niecelny rzut Raya, a po chwili zza łuku nie pomylił
się Szymon Kiejzik. Dla 19-latka była to pierwsza trójka na poziomie ekstraklasy!
Ostatecznie żółto-czarni zwyciężyli różnicą 36 punktów i tym samym wyrównali
własny rekord najwyższego zwycięstwa w ORLEN Basket Lidze 2025/2026 – wcześniej
tym samym wynikiem pokonaliśmy Tauron GTK Gliwice.
Energa Trefl Sopot: Goins 16 (9 zb.), Schenk 12 (10 as., 100% z gry),
Witliński 11 (100% z gry), Kacinas 9, Scruggs 7 (6 as.) oraz Addae-Wusu 12,
Suurorg 11, Cowels III 8, Zapała 6 (4 bloki), Kiejzik 3, Nowicki 2