DO KOLEJNEGO MECZU DOMOWEGO ZOSTAŁO Trefl Sopot vs WKS Śląsk Wrocław

Kup bilet
Orlen Basket Liga
20 gru

Pogrom w wykonaniu Trefla II Sopot, zacięte derby drużyny U19

Kolejny tydzień rozgrywek za nami! Bardzo dobrze będą go wspominać zespoły Trefla II Sopot i Trefla 1LO Sopot U17, które zapisały na swoim koncie kolejne zwycięstwa. Emocjonujący mecz, niestety bez happy endu, mają za sobie gracze U19, a drużyna Trefla 1LO II Sopot U17 musiała uznać wyższość rywali. 

W środę 16 grudnia w Hali 100-lecia do rywalizacji przystąpiły Trefla 1LO Sopot U19 i rówieśników ze Szkoły Gortata Politechniki Gdańskiej. Żółto-czarni rozpoczęli mecz od mocnego uderzenia – za trzy trafili Bartosz Olechnowicz i Hubert Łałak. Goście co prawda potrafili odpowiedzieć, ale punkty Daniela Ziółkowskiego i kolejna trójka, tym razem autorstwa Wiktora Jaszczerskiego, pozwoliła Treflowi wyjść na prowadzenie 11:2. W kolejnych minutach premierowej części meczu gra się wyrównała, ale to wciąż gospodarze mieli komfortową przewagę punktową. Niestety, w końcówce lepiej prezentowali się gdańszczanie, którzy odrobili część strat. Po 10 minutach tablica wyników pokazywała rezultat 21:18. Drugą kwartę od punktów rozpoczęli goście, ale za sprawą Daniela Ziółkowskiego i Miłosza Toczka odpowiedział Trefl i żółto-czarni prowadzili 28:20. Niestety, nie zniechęciło to graczy Politechniki, którzy w kolejnych akcjach zdobyli siedem punktów z rzędu, a dodatkowo skutecznie bronili i zbliżyli się do podopiecznych Michaela Łydkowskiego na zaledwie jedno oczko. (28:27) Dobrą passę przerwał Toczek, jednak gdy punkty dla gości zdobyli Jakub Radoń i Filip Cebula, Szkoła Gortata po raz pierwszy zyskała przewagę. Do końca pierwszej połowy obie drużyny zaciekle walczyły i naprzemiennie wymieniały się prowadzeniem. Ostatecznie na przerwę z korzystnym wynikiem schodzili sopocianie, którym prowadzenie 42:40 zapewnił trzypunktowym rzutem Bartosz Olechnowicz.

Gra po zmianie stron na początku korzystniej wpłynęła na gospodarzy, którzy dzięki czterem zdobytym punktom wrócili na prowadzenie. Następnie, podobnie jak w drugiej kwarcie, w Hali 100-lecia oglądaliśmy wyrównane starcie z wynikiem „na styku”. W 26 minucie meczu przy wyniku 54:54 popisową grę zaprezentował Piotr Bobka. Nasz zawodnik najpierw zapisał na swoim koncie punkty rzadko spotykaną akcją „3+1”, następnie, po przechwycie Huberta Łałaka, zdobył dwa oczka spod kosza, a po przerwie wziętej przez trenera Politechniki, Piotr dołożył kolejne punkty zagraniem „2+1”! Rewelacyjny fragment Piotra pozwolił Treflowi objąć prowadzenie 63:54! Napędziło to zespół Michaela Łydkowskiego, który do końca trzeciej kwarty grał bardzo dobrze i zakończył ją z przewagą dwunastu punktów! (76:64) Wydawało się, że sopocianie są już bardzo blisko zwycięstwa, ale do rozegrania pozostało jeszcze 10 minut gry. Wiedzieli o tym też gdańszczanie, którzy nie mieli nic do stracenia i ruszyli do ataku. Niestety, opłaciło się to. Gracze Trefla kompletnie nie mogli się przebić pod zagęszczoną strefę podkoszową Politechniki, a dodatkowo rywale grali coraz skuteczniej. Sopocianie próbowali za trzy i na przestrzeni kwarty nawet cztery razy im się to udało, lecz z każdą minutą nasza przewaga topniała. Dwie minuty przed końcem meczu były to już tylko cztery oczka (84:88), a Politechnika wciąż atakowała. Na nieszczęście gospodarzy ziścił się najgorszy scenariusz – niespełna minutę przed końcem rywale wyszli na prowadzenie 91:90. Żółto-czarni mieli jeszcze trzy okazje na odrobienie strat, ale niestety, żadna z nich nie zakończyła się sukcesem i to gdańszczanie mogli cieszyć się z końcowego zwycięstwa.

Trefl 1LO Sopot U19 – Szkoła Gortata Politechnika Gdańska 90:91 (21:18, 21:22, 34:24, 14:27)
Punktacja Trefla 1LO Sopot U19: Bartosz Olechnowicz 19, Daniel Ziółkowski 16, Wiktor Jaszczerski 16, Hubert Łałak 15, Piotr Bobka 14 oraz Miłosz Toczek 8, Brajan Mroczkowski 2, Mateusz Kruszkowski 0

——————————————————————

Dwa dni później, w piątek 18 grudnia, do swojego meczu ligowego w Hali 100-lecia przystąpiła pierwsza drużyna Trefla 1LO Sopot U17. Ich rywalem był zespół Energi Laminopol Słupsk, który w tym samym miejscu grał ostatnio… w zeszłym tygodniu! Wówczas goście musieli uznać wyższość Trefla 1LO II Sopot U17 w stosunku 67:65. Żółto-czarni chcieli powtórzyć wycyzn swoich kolegów i choć początek gry należał do rywali, którzy wyszli na prowadzenie 5:0, to kolejne minuty należały do podopiecznych Janusza Kociołka. Run 11-0 dał prowadzenie Treflowi, lecz słupczanie potrafili prerwać serię i po wyrównanym fragmencie rywalizacji, tym razem to oni popisali się dziewięcioma zdobytymi punktami z rzędu. Dwie minuty przed końcem pierwszej kwarty goście prowadzili 18:14, ale końcówka należała do zawodników Trefla. Trójka Mateusza Biernackiego i Oskara Borkowskiego, a także odważne wejście pod kosz i punkty tego drugiego w ostatniej akcji kwarty dały żółto-czarnym prowadzenie 24:23. Gospodarze poszli za ciosem w Q2. Kolejne punkty Oskara oraz trójki Miłosza Toczka i Mateusza Biernackiego dały Treflowi 1LO Sopot U17 aż dziewięć oczek zapasu! (32:23) Gra pomiędzy 16 a 18 minutą spotkania był popisem Kuby Birunta. Nasz niski skrzydłowy aż trzy razy trafił za trzy, co pozwoliło wyjść żółto-czarnym na najwyższe, czternastopunktowe prowadzenie! (43:29) Dobrej gry swojego kolegi pozazdrościł kapitan Trefla 1LO Sopot U17, czyli Miłosz Toczek, który w końcówce pierwszej połowy całkowicie na swoje barki wziął ciężar gry i zrobił to z bardzo dobrym skutkiem. Jego osiem punktów przed przerwą dało naszej drużynie komfortowy wynik, 51:34.

Dobrą dyspozycję gospodarze prezentowali także po zmianie stron. Ponownie wyróżniającymi się zawodnikami byli Miłosz Toczek i Oskar Borkowski, którzy bezlitośnie punktowali słupczan, ale swoje oczka potrafili także dołożyć także Patryk Wojtyka, Wojciech Fijałkowski czy Mateusz Biernacki. Z każdą minutą przewaga żółto-czarnych rosła, a na 10 minut przed końcem gry wynosiła już dwadzieścia siedem oczek (74:47) i praktycznie przesądzała losy meczu. Dzięki temu duet trenerski Janusz Kociołek i Adam Siewruk mógł w czwartej kwarcie przetestować nowe rozwiązania, lecz przez to gra wyrównała się. Nie było jednak momentu, w którym prowadzenie Trefla 1LO Sopot U17 było zagrożone. W ostatnich minutach spotkania świetną grę pokazał Jakub Birunt, który tej części meczu zdobył dziesięć punktów. Ostatecznie sopocianie triumfowali 90:64 i odnieśli szóste zwycięstwo w sezonie! Drużyna Trefla 1LO Sopot U17 jest niepokonana i aktualnie zajmuje pierwsze miejsce w tabeli rozgrywek POZKosz.

– Mecze ze Słupskiem zawsze były zacięte i wiedzieliśmy, że do tego spotkania musimy podejść wyjątkowo skoncentrowani. Ponadto, zespół rywali trenuje Mirosław Lisztwan, wybitny szkoleniowiec, co utrudniało nam zadanie jeszcze bardziej. Uprzedzałem chłopaków, że wygrana nad Słupskiem z pierwszej rundy, kiedy triumfowaliśmy różnicą 30 punktów, teraz już nie ma znaczenia i musimy mocno pracować na kolejne zwycięstwo. Niestety, źle zacżęliśmy, ale na szczęście dość szybko potrafiliśmy odrobić straty, choć wciąż graliśmy nerwowo. Kiedy jednak udało się ją uspokoić, prezentowaliśmy swój styl – dobrą grę pick&roll oraz skuteczne rzuty z dystansu. Słowa pochwały kieruje do całego zespołu, ale chciałbym przede wszystkim podkreślić dobrą skuteczność Jakuba Birunta, który wrócił do gry po chorobie, a także zauważyć, że w meczu zadebiutował Karol Ochociński, czyli zawodnik urodzony w 2006 roku – podusmowuje spotkanie trener Trefla 1LO Sopot U17, Janusz Kociołek.

Trefl 1LO Sopot U17 – Energa Laminopol Słupsk 90:61 (24:23, 27:11, 23:13, 16:17)
Puntakcja Trefla 1LO Sopot U17: Oskar Borkowski 24, Miłosz Toczek 23, Brajan Mroczkowski 2, Patryk Kowalski 0, Przemysław Mazurowski 0 oraz Jakub Birunt 20, Mateusz Biernacki 12, Wojciech Fijałkowski 5, Karol Ochociński 2, Patryk Wojtyka 2, Filip Półbratek 0

——————————————————————

W sobotnie popołudnie 19 grudnia mecz 13. kolejki II ligi rozegrali zawodnicy Trefla II Sopot i Sharks AWFiS Portu Gdynia. Od początku spotkania w Hali 100-lecia warunki dyktowali gospodarze. Przez 5 minut pierwszej kwarty żółto-czarni pozwolili rywalom na zdobycie zaledwie dwóch punktów, a sami w tym czasie zgromadzili jedenaście oczek i mogli spokojnie kontrolować rywalizację. Punkty dla zespołu Michaela Łydkowskiego zdobywali zarówno koszykarze, którzy na co dzień trenują z pierwszą drużyną, tacy jak Sebastian Rompa, Daniel Ziółkowski, Łukasz Klawa czy Hubert Łałak, ale w końcówce z dobrej strony pokazali się też gracze, któzy pojawili się na parkiecie z ławki rezerwowych. Swój dorobek punktowy otworzyli Bartosz Olechnowicz, Miłosz Toczek i Mateusz Kruszkowski, a Trefl II po pierwszej kwarcie prowadził 21:11.

Szczególne słowa uznania należą się Miłoszowi. Dla zawodnika urodzonego w 2005 roczniku był to dopiero trzeci występ na tym szczeblu rozgrywkowym, a drugą kwartę to właśnie on zdobył pierwsze punkty, najpierw skutecznie wykorzystując kontratak, a następnie celnie trafiając za trzy! Trener Michael Łydkowski dawał szanse kolejnym zawodnikom, a ci odwdzięczali się powiększając prowadzenie sopocian. Wiktor Jaszczerski, Dmitrij Zhaludok i Piotr Bobka – to oni między innymi punktowali w drugiej kwarcie, która zakończyła się wynikiem 46:30 dla Trefla II.

W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. Agresywna obrona na całym boisku i skuteczność pod koszem gdynian z każdą minutą przybliżały Trefla II do celu jakim było zwycięstwo. Kiedy na koniec trzeciej części meczu różnica wynosiła trzydzieści punktów (70:40) stało się jasne, że żółto-czarni zgarną piąty triumf w tym sezonie. Sopocianie nie byli jednak minimalistami, a za cel na ostatnie 10 minut postawili sobie walkę o przekroczenie granicy 100 punktów.

Jak postanowili, tak zrobili. Sopocianie powiększali swój rezultat decydując się na częste rzuty za trzy, a te w większości wpadały do kosza. Zza linii 6.75 metra trafił nawet Sebastian Rompa, dla którego była to dopiero czwarta próba w bieżących rozgrywkach. Ostatecznie licznik gospodarzy zatrzymał się na 111 oczkach, a aż 7 z 10 graczy Trefla II którzy wystąpili w tym meczu zakończyło zmagania z dwucyfrowym dorobkiem punktowym.

– Przed meczem wiedzieliśmy, że mimo iż jesteśmy wyżej notowani, to nie możemy pozwolić rywalom na złapanie swojego rytmu gry. Udało nam się dobrze wejść w mecz, a agresywna obrona stosowana przez całe spotkanie pozwolił zwyciężyć w każdej z czterech rozegranych kwart. Fajnie, że udało się nam zachować koncentracje przez pełne 40 minut, a każdy zawodnik dołożył swoją cegiełkę do końcowego rezultatu – powiedział po meczu Łukasz Klawa.

Trefl II Sopot – Sharks AWFiS Port Gdynia 111:62 (21:11, 25:19, 24:10, 41:22)
Punktacja Trefla II Sopot: Daniel Ziółkowski 18, Sebastian Rompa 16 (10 zb.), Hubert Łałak 12 (9 as.), Łukasz Klawa 12, Piotr Bobka 12 oraz Wiktor Jaszczerski 14, Miłosz Toczek 14, Bartosz Olechnowicz 5, Mateusz Kruszkowski 5, Dmitrij Zhaludok 3

——————————————————————

Tydzień kończyliśmy zmaganiami Trefla 1LO II Sopot U17 ze Szkołą Gortata Politechniki Gdańskiej. Faworytem meczu byli goście, którzy dotychczas przegrali tylko jeden mecz z… Treflem 1LO Sopot U17! Nasza druga drużyna do lat 17 była jednak podbudowana ostatnim zwycięstwem i liczyła na kolejny sukces. Spotkanie rozpoczęło się od punktów Filipa Półbratka, ale o kolejnych minutach meczu żółto-czarni będą chcieli jak najszybciej zapomnieć. Przez kolejne siedem minut gry zawodnicy Trefla 1LO II Sopot U17 nie potrafili umieścić piłki w koszu, co bezwzględnie wykorzystali przeciwnicy wychodząc na prowadzenie 13:2. Złą passę przełamał dopiero Patryk Wojtyka, który trafił za trzy, lecz w pierwszej kwarcie nie udało się już nic więcej zrobić. Gdańszczanie wygrali premierową część meczu 15:5. Gospodarze chcieli w Hali 100-lecia jak najszybciej nadrobić straty i dzięki dwóm celnym trójkom Wiktora Kosiorka żółto-czarni tracili już tylko cztery oczka. Niestety, w drugiej kwarcie naszemu zespołowi również przydarzył się przestój w grze, jednak nie trwał on tak długo, jak to miało miejsce wcześniej. Oprócz wspomnianego Wiktora swoje punkty do dorobku Trefla 1LO II Sopot U17 dołożyli też wcześniej wspomniani Filip i Patryk, ale wystarczyło to tylko na wyrównaną grę z dobrze dysponowaną Politechniką. Do przerwy goście prowadzili 34:22.

Po powrocie na parkiet podopieczni Adam Siewruka wznowili pogoń za rywalem. Z dobrej strony pokazywał się Jakub Birunt, który dwukrotnie trafił za trzy, lecz gdańszczanie na każdą udaną akcję mieli odpowiedź w postaci kolejnych punktów do swojego dorobku. Po 25. minucie gry żółto-czarni, niestety, znowu „stanęli”. Co prawda za trzy trafił Mateusz Bierancki i ten sam zawodnik dołożył też jedno oczko z linii rzutów wolnych, jednak było to zbyt mało, aby skutecznie bić się o zwycięstwo w niedzielnym meczu. Gdy Łukasz Padyjasek zdobył swoje pierwsze punkty w spotkaniu, zegar meczowy pokazywał trzy minuty do końca gry, a Szkoła Gortata prowadziła już 62:39. W ostatnich minutach żółto-czarni polepszyli swój dorobek, ale na odwrócenie losów meczu nie było już szans. Trefl 1LO II Sopot U17 ostatecznie przegrał 46:71.

Trefl 1LO II Sopot U17 – Szkoła Gortata Politechnika Gdańska 46:71 (5:15, 17:19, 14:17, 10:20)
Punktacja Trefla 1LO II Sopot U17: Patryk Wojtyka 9, Wiktor Kosiorek 8, Jakub Birunt 8, Filip Półbratek 7, Mateusz Biernacki 6 oraz Karol Ochociński 5, Łukasz Padyjasek 3, Wojciech Fijałkowski 0, Patryk Kowalski 0, Kasper Skrzypczak 0

  • trefl sopot młodzież

Nasze Drużyny

Sponsor Orlen Basket Liga

Sponsorzy tytularni

Sponsor strategiczny

Partnerzy wspierający i techniczni

Patroni medialni