DO KOLEJNEGO MECZU DOMOWEGO ZOSTAŁO Trefl Sopot vs WKS Śląsk Wrocław

Kup bilet
Orlen Basket Liga
23 sty

Mistrzostwo dla Trefla, puchar dla Asseco

Za nami regionalny sezon POZKosz U19! Sprawdźcie, co działo się w decydujących meczach tych rozgrywek. 

W środowym spotkaniu na szczycie POZKosz U19 koszykarze Trefla 1LO Sopot mierzyli się na wyjeździe z Asseco Arką Gdynia. Rywalizację zainaugurowała trójka Piotra Bobki, ale gospodarze szybko odrobili straty, a następnie dzięki trafieniom Aleksego Jańca i Szymona Nowickiego wyszli na +4. Niemal wszystkie straty odrobiliśmy po drugim celnym rzucie zza łuku Piotra, a do wyrównania doprowadził Hubert Łałak. Do końca kwarty w hali AMW obserwowaliśmy wyrównane zmagania, jednak po 10 minutach gry to Trefl 1LO był na dwupunktowym prowadzeniu (18:20). Warto dodać, iż premierowej części gry Piotrek dołożył jeszcze jedną trójkę. Druga kwarta miała dwa oblicza. Świetnie w nią weszli sopocianie, którzy po celnej próbie z dystansu Bartosza Olechnowicza wyszli na 19:28, ale od 16 minuty sytuacja odwróciła się – Asseco w zaledwie niespełna dwie minuty odrobiło wszystkie straty, a następnie budowało swoją przewagę. Dopiero pod koniec kwarty sopocianie przełamali niemoc, jednak na przerwę w lepszych humorach schodzili gospodarze, którzy prowadzili 38:32.

Gra po zmianie stron rozpoczęła się od czterech oczek gdynian, co pozwoliło im zyskać dwucyfrową przewagę, ale to zadziałało na podopiecznych Michaela Łydkowskiego jak przysłowiowa „płachta na byka”. Trójki Piotra i Bartosza zredukowały większość strat, a kiedy po punktach Maćka Nagla i Huberta Łałaka piąty raz zza łuku trafił Piotr było 44:44! Wydawało się, że teraz to Trefl 1LO Sopot U19 przejmie kontrole nad spotkaniem, lecz gospodarze szybko zweryfikowali to trzema trójkami z rzędu. Na 10 minut przed końcem Asseco prowadziło 56:47, a w czwartą kwartę gdynianie również weszli dobrze, co pozwoliło im wyjść aż na +16 (67:51). Żółto-czarni walczyli jednak do końca o odwrócenie losów meczu, ale na odrobienie strat zabrakło czasu. Mimo porażki to sopocianie zostali mistrzami Pomorza (lepszy bilans meczów bezpośrednich) i z pierwszej pozycji przystąpili do baraży POZKosz U19!

Asseco Arka Gdynia – Trefl 1LO Sopot U19 69:64 (18:20, 20:12, 18:15, 13:17)
Trefl 1LO Sopot U19: Bobka 17, Olechnowicz 13, Łałak 12, Nagel 10, Jaszczerski 3 oraz Toczek 5, Krzebietke 2, Adamiec 2

————–

Tego samego dnia we Władysławowie swoje spotkanie ligowe rozgrywał zespół Trefla 1LO II Sopot U17. Przeciwnikiem żółto-czarnych był miejscowy SMS, który może pochwalić się najlepszym bilansem w zmaganiach POZKosz U17. Na początku rywalizacji gospodarze narzucili swój styl gry i po 10 minutach prowadzili aż 31:11. Sopocianie nie mieli jednak zamiaru się poddać i w drugiej kwarcie postawili gościom trudne warunki. Co więcej, ta część meczu padła łupem Trefla 1LO II, lecz z różnicy udało się odrobić zaledwie jedno oczko.

Podopieczni Adama Siewruka również po przerwie dzielnie stawiali się faworyzowanym rywalom. Trzecia kwarta zakończyła się remisem 23:23, ale taki obrót spraw satysfakcjonował tylko gospodarzy, którzy mieli dziewiętnaście punktów więcej. Żółto-czarni nie odpuszczali do końca i w ostatniej części spotkania nadrobili jeszcze trzy oczka, lecz ostatecznie to SMS zwyciężył 105:89. Najwięcej punktów dla sopocian zdobył Wojciech Fijałkowski (22).

SMS PZKosz Władysławowo – Trefl 1LO II Sopot U17 105:89  (31:11, 27:28, 23:23, 24:27)
Trefl 1LO II Sopot U17: Fijałkowski 22, Hartman 19, K. Ziółkowski 17, Zawistowski 10, Borzyszkowski 8, Czyżewski 6, Padyjasek 3, Ksionek 2, Gaik 2, Kohnke 0

————–
Baraże POZKosz i jednocześnie walkę o pierwszy Młodzieżowy Puchar Pomorza rozpoczęliśmy od wyjazdowego spotkania ze Szkoła Gorata Politechniką Gdańską. Sopocianie od początku narzucili swój styl i po zaledwie trzech minutach rywalizacji mieli już siedem oczek więcej (11:4). Mimo że gospodarze zbliżyli się na dwa punkty, to żółto-czarni nie dali się dogonić, a w drugiej połowie premierowej kwarty powiększyli prowadzenie do +8 (21:13). Następna kwarta rozpoczęła się od trójki Piotra Krzebietke, dzięki czemu po raz pierwszy Trefl 1LO miał dwucyfrową przewagę. Druga część meczu była nieco gorsza w ofensywie w wykonaniu podopiecznych Michaela Łydkowskiego, ale ostatecznie też padła ich łupem i na przerwę ekipy schodziły przy wyniku 25:37 dla Trefla 1LO.

W czasie pierwszych trzech minut po zmianie stron gra była wyrównana, jednak w dalszej części gry na parkiecie rządziła tylko jedna drużyna i był to Trefl 1LO Sopot U19. Najpierw żółto-czarni wyszli na 46:30, a następnie jeszcze bardziej przyspieszyli tempo, dzięki czemu na koniec Q3 mieli aż 25 punktów więcej. Czwarta kwarta była przysłowiową „kropką nad I” – w przeciągu pięciu minut sopocianie pozwolili rywalom zdobyć zaledwie dwa oczka, a sami dorzucili piętnaście, czym przypieczętowali udany start w barażach rozgrywek POZKosz U19!

Szkoła Gortata Politechnika Gdańska – Trefl 1LO Sopot U19 54:88 (13:21, 12:16, 13:26, 16:25)
Trefl 1LO Sopot U19: Jaszczerski 16, Nagel 11, Łałak 9, Stolarz 2, Olechnowicz 0 oraz Wojtyka 10, Krzebietke 9, Toczek 8, Ratowski 8, Niemiec 8, Ratkowski 7, Adamiec 0

————–

Około 20 godzin później nasza drużyna była już w Słupsku, gdzie mierzyła się z miejscową Energą MJMS. Rywalizację zainaugurowała trójka Bartosza Olechnowicza, zaś następnie punkty zdobył Maciej Nagel, lecz gospodarze szybko odrobili cztery oczka. Drużyny pozostawały „w kontakcie” do 6 minuty gry – wtedy za trzy przymierzył Igor Stolarz, a później na linii rzutów wolnych nie pomylił się Artur Niemiec. To właśnie dobre akcje Artura pozwoliły nam utrzymać się na prowadzeniu – po pierwszej kwarcie tablica wyników pokazała 19:15. Słupczanie nie odpuszczali i walczyli o odrobienie strat. Po dwóch trójkach z rzędu udało im się nawet zbliżyć na zaledwie punkt (28:29), ale wtedy odpowiedzieli Wiktor Jaszczerski oraz Igor. Wyrównana druga kwarta zakończyła się minimalnym zwycięstwem Trefla 1LO 18:19, co pozwoliło nam prowadzić 38:33.

Po zmianie stron grę otworzyły dwie trójki, po jednej dla każdej ze stron. Energa wciąż ambitnie goniła i w 24 minucie dopięła swego, doprowadzając do remisu 43:43. Następne 120 sekund to gra „punkt za punkt”, ale 27 minuta należała do Trefla 1LO – po udanych akcjach Artura, Igora oraz Miłosza Toczka mieliśmy pięć oczek zapasu. Niestety, odpowiedź przyszła niemal natychmiastowo. Gospodarze nie tylko odrobili wszystkie straty, ale nawet wyszli na prowadzenie 56:54. Ostatnie dwie punktowe akcje kwarty były jednak autorstwa sopocian i na 10 minut przed końcem to oni mieli dwa oczka więcej. Na start decydującej kwarty ciężary gry wziął na swoje barki Maciej Nagel. Rywale odpowiadali celnymi rzutami zza łuku i wychodziło im to dość dobrze, dzięki czemu wciąż byli blisko Trefla. Pomiędzy 34 a 35 minutą, przy wyniku 65:66, żadna z drużyn nie potrafiła umieścić piłki w koszu, ale gospodarze zaczęli mieć problemy z faulami, a to wykorzystali gracze z Sopotu. Z linii rzutów wolnych trafili Maciek, Janusz Ratowski i Mateusz Kossakowski. To właśnie trójka tego ostatniego przypieczętowała sukces sopocian i drugi triumf w turnieju barażowym!

Energa MJMS Słupsk – Trefl 1LO Sopot U19 67:75 (15:19, 18:19, 23:20, 11:17)
Trefl 1LO Sopot U19: Nagel 10, Toczek 6, Olechnowicz 3, Bobka 3, Jaszczerski 2 oraz Niemiec 17, Stolarz 10, Ratkowski 8, Ratowski 6, Kossakowski 5, Wojtyka 3, Krzebietke 2

————–

Trzeci i decydujący mecz baraży rozegraliśmy w sopockiej Hali 100-lecia. W spotkaniu o Młodzieżowy Puchar Pomorza spotkały się zdecydowanie dwie najlepsze ekipy, czyli Trefl 1LO Sopot U19 oraz Asseco Arka Gdynia. W grę zdecydowanie lepiej weszli goście, którzy po zaledwie 120 sekundach mieli już na swoim koncie trzy trójki i prowadzili 9:1. Na szczęście żółto-czarni szybko otrząsnęli się i po punktach Piotra Bobki oraz celnej próbie zza łuku Bartosza Olechnowicza zmniejszyli straty do -3, ale gdynianie również nie próżnowali i po chwili podwoili przewagę (6:12). Kolejny sygnał do odrabiania strat dał Hubert Łałak. Po punktach naszego kapitana trójkę zapisał Piotr, a następnie Hubert przejął boiskowe zdarzenia i pięcioma oczkami z rzędu wyprowadził nas na prowadzenie 16:14! Za przykładem rozgrywającego poszedł wspomniany wcześniej Piotrek, który dołożył kolejne dwie trójki i po 10 minutach Trefl prowadził 24:21. Kiedy na start drugiej kwarty piłkę w koszu umieszczali Igor Stolarz oraz Miłosz Toczek, co pozwoliło nam wyjść na +7, wydawało się, że wszystko zmierza w dobrym kierunku, jednak gdynianie nie mieli zamiaru odpuścić. W niespełna dwie minuty gracze Asseco przeprowadzili run 7-0 i już mieliśmy remis 28:28. Kibice zgromadzeni w hali w następnych minutach oglądali grę punkt za punkt. Na cztery oczka udało nam się odskoczyć po trzech punktach Bartka Olechnowicza, jednak wtedy odpalili też goście, a konkretnie Aleksy Janiec. Jego dwie celne próby zza łuku wyprowadziły Asseco na ponowne prowadzenie i napędziło gdynian. Żółto-czarni utrzymywali się w spotkaniu dzięki grze Huberta, jednak na przerwę schodziliśmy z pięciopunktową stratą.

Cel na drugą połowę był jeden – przejąć inicjatywę i wrócić na prowadzenie! Chociaż wznowienie gry po zmianie stron było wyrównany, to jednak gracze Trefla nie ustawali w próbach i w końcu dopięli swego. Pomiędzy 26 a 28 minutą na parkiecie rządzili gospodarze, a run 10-0 wyprowadził ich na 58:56! Niestety, radość głośnej publiczności w Hali 100-lecia nie trwała długo, gdyż Asseco szybko odzyskało prowadzenie. 10 minut przed końcem wszystko było jednak możliwe, gdyż przewaga Arki wynosiła tylko trzy oczka (63:60). Start czwartej kwarty nie był dla nas udany. Po sześciu oczkach z rzędu rywali różnica wynosiła już dziewięć punktów. Impas na szczęście przełamał Artur Niemiec i Trefl ponownie ruszył do odrabiania strat. Ważne oczka zapisał Miłosz Toczek, ale Asseco również punktowało, co nie pozwalało Treflowi zbliżyć się. W 37 minucie było 76:69 i wówczas sopocianie postawili na rzuty z dystansu – opłaciło się! Najpierw celnie przymierzył Igor, a po chwili tym samym popisał się Bartek i z siedmiu oczek różnicy zostało zaledwie jedno! Do remisu udało nam się doprowadzić po udanej akcji pod koszem Macieja Nagela, a na ponowne prowadzenie wyprowadził nas nie kto inny jak Hubert! W ostatniej minucie jeden z dwóch przysługujących rzutów wolnych wykorzystał gracz Asseco i mieliśmy remis 83:83. Od tego momentu obie drużyny miały swoje szanse, ale ich nie wykorzystały i o triumfie musiała zadecydować dogrywka.

W tą zdecydowanie lepiej weszli goście, którzy nie tylko trafiali, ale także dobrze bronili. Sopocianie nie potrafili wyjść tej sytuacji, a pierwsze punkty zdobyli dopiero w 4 minucie dodatkowego czasu gry, kiedy Asseco prowadziło już 94:84. Wówczas było zdecydowanie za późno na odwrócenie losów spotkania i ostatecznie z Młodzieżowego Pucharu Pomorza mogli cieszyć się zawodnicy z Gdyni.

Trefl 1LO Sopot U19 – Asseco Arka Gdynia 88:98 (24:21, 19:27, 17:15, 23:20, d. 5:15)
Trefl 1LO Sopot U19: Łałak 27, Olechnowicz 14, Stolarz 5, Jaszczerski 5, Nagel 4 oraz Bobka 11, Toczek 9, Ratowski 7, Niemiec 6, Krzebietke 0, Ratkowski 0

  • baraże U19 POZKosz
  • trefl sopot młodzież

Nasze Drużyny

Sponsor Orlen Basket Liga

Sponsorzy tytularni

Sponsor strategiczny

Partnerzy wspierający i techniczni

Patroni medialni