1 dzień temu | 05.08.2025, 16:08
Nowym
koszykarzem Trefla Sopot został 23-letni Kasper Suurorg! Mierzący prawie 200
centymetrów rozgrywający jest jednym z najzdolniejszych estońskich zawodników,
o czym w listopadzie 2024 roku przekonała się reprezentacja Polski, przeciwko
której w dwóch meczach zdobył łącznie 24 punkty. Ostatni sezon Kasper spędził w
zespole naszego potencjalnego rywala w grupie FIBA Europe Cup, drużynie BC
Kalev/Cramo.
Urodzony 27 maja 2002 roku zawodnik swoją karierę
rozpoczynał w stolicy Estonii. Jego pierwszym seniorskim zespołem był występujący
na zapleczu ekstraklasy G4S Noorteliiga, w którym grał do 2020 roku. Wtedy
opuścił Tallinn na rzecz klubu Parnu Sadam, gdzie zadebiutował w KML oraz w
lidze estońsko-łotewskiej. W swoim pierwszym sezonie na poziomie ekstraklasy
rozegrał 10 meczów i średnio notował 6,4 punktu przy skuteczności 46,4% za
trzy.
Przed rozgrywkami 2021/2022 Kasper postanowił wyjechać do Stanów Zjednoczonych.
Na Uniwersytecie Saint Francis spędził jednak tylko rok, gdyż otrzymał
propozycję podpisania kontraktu od jednego z najbardziej renomowanych hiszpańskich
klubów, Joventutu Badalona, znanego ze „szlifowania” młodych diamentów
europejskiej koszykówki. Zawodnik został zgłoszony nawet do EuroCup, ale
ostatecznie nigdy nie zagrał w pierwszym składzie La Penya. Występując w
zespole CB Prat, czyli rezerwach Joventutu, wygrał rozgrywki hiszpańskiej Leb
Plata, a następnie wrócił do Estonii. Jego kolejnym klubem był TalTech. To
właśnie tam jego kariera nabrała rozpędu. W barwach ekipy z Tallinna średnio
rzucał blisko 18 punktów w lidze estońsko-łotewskiej, co zostało zauważone przez
najlepszy klub jego rodzimego kraju, czyli BC Kalev/Cramo.
Nasz nowy zawodnik już od początku sezonu 2024/2025 imponował formą. BC Kalev/Cramo
co prawda nie awansowało do Basketball Champions League, ulegając w
kwalifikacjach Nymburkowi, jednak wysoki rozgrywający pokazał się z bardzo dobrej
strony, zdobywając w nich średnio 11,5 punktu, 8,5 asysty i 4,5 zbiórki. Kasper
był liderem swojej drużyny także w fazie grupowej FIBA Europe Cup, w których
Kalev wygrał 5 z 6 meczów pierwszej rundy i awansował do kolejnej fazy
rozgrywek. W fazie grupowej koszykarz notował blisko 15 punktów przy bardzo
wysokiej, prawie 47% skuteczności za trzy, dokładając do tego 5,6 asysty, 4,3
zbiórki i 1,5 przechwytu. Nic więc dziwnego, że Heikko Rannula, który funkcję
trenera Kaleva łączył z rolą szkoleniowca reprezentacji Estonii, postanowił powołać
młodego rozgrywającego na listopadowe spotkania z Polską. Ten odwdzięczył się
za okazanie zaufanie i w dwóch meczach zapisał łącznie 24 punkty, 7 asyst i 4
zbiórki, choć w każdym ze spotkań na parkiecie spędzał mniej niż 20 minut.
Po zakończeniu okienka reprezentacyjnego Kasper liczył na kontynuowanie
rewelacyjnego sezonu, ale jego plany zostały zniweczone przez kontuzję więzadła
krzyżowego przedniego, której nabawił się na początku grudnia, w pierwszym
spotkaniu drugiej rundy FIBA Europe Cup, przeciwko greckiemu PAOK-owi. Uraz
oznaczał dla niego operację oraz koniec sezonu. Od tego momentu Estończyk
przechodzi rehabilitację, aby możliwie jak najszybciej wrócić na parkiet.
Kasper nie zrobił tego jednak za wszelką cenę i zrezygnował z walki o skład na
EuroBaskecie. O powrót do formy sprzed kontuzji 23-latek powalczy w żółto-czarnych
barwach!
- Od lat oglądam Kaspra i bardzo mi się podoba styl jego gry. Wie, co robić
na boisku i wykorzystuje swoje warunki, co da nam dodatkowe możliwości po obu
stronach parkietu. Jego ostatni sezon – do momentu kontuzji – był świetny. Mam
nadzieję, że z jego zdrowiem jest wszystko w porządku i pomoże nam w
osiągnieciu celów – mówi trener Mikko Larkas.
- Zdecydowałem się dołączyć do Trefla Sopot, ponieważ to ambitny i
profesjonalny klub, który gra w europejskich pucharach. Znam się z trenerem
Mikko Larkasem, gdyż wiele razy grałem przeciwko niemu w reprezentacjach
młodzieżowych. Wie, jaki mam styl i czego może po mnie oczekiwać. Patrząc na
ostatnie lata Trefla, mam nadzieję, że powalczymy o ligowy medal i pokażemy się
z dobrej strony w europejskich pucharach – powiedział Kasper po podpisaniu
umowy.
Kontrakt Kaspra został podpisany do końca rozgrywek 2025/2026 i wejdzie w życie
w momencie pozytywnego zakończenia badań lekarskich oraz przejścia dodatkowych
testów medycznych, funkcjonalnych i wydolnościowych, mających na celu dokładne
określenie stanu zdrowia oraz przygotowania do treningu i gry po ostatniej
kontuzji. W Sopocie Estończyk zagra z numerem „11”.